Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

stoję przed wami

Stoję przed Wami
A wy wytykacie mnie palcami
Mówicie Winna!
Spuszczonymi oczyma
drążę dziurę w podłodze
I wciąż nowy spogląda tu srodze

Dziura ogromna
Nęcąca
Publika kamień dzierży w dłoni
Oko celuje ku mej skroni
A otchłań bez końca
Coraz bardziej kusząca

Wszędzie wrzaski
Znikąd łaski
Już nie krzyczę
Już nie przeczę
Już się nie bronię
Po prostu jeszcze stoję

Stoję i przed Tobą
Oświetlona jedną stroną
Stoję naga
U stóp Twych ma szata
Zastanów się
Czy na to zasługuję?

autor

kawucha

Dodano: 2007-12-13 19:30:22
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

marcepani marcepani

obnażyć można nie tylko z ubrania...jest jeszcze
intymność i tajemnica...jeśli obażający winien je
zachować...a dopuszcza się zdrady...to pojawiają się
silne emocje...rozczarowania, żalu, bólu,
cierpienia...może wstydu...tak jak w tym wierszu...

Beniaewa Beniaewa

Podoba mi sie sposób w jaki opisalaś bezpodstawne
oskarżenia i chęć ucieczki od nich i od tych którzy
nam je zarzucają...bez względu kim są, czy ludźmi
przypadkowymi czy tez nam bliskimi+

Bieniek Bieniek

brakuje mi w tym wierszu czegoś... może pierwszej
zwrotki, może ostatniej...czegoś co by wyjaśniło mi o
co tak naprawdę chodzi... czemu tak cię zadręczają, z
szat odzierają, czemu on traktuje cię jakbyś była
nikim?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »