strach
to dla Was
Widzę jakiś ludzki cień
gdy wczytuje się w treść
bejowiczów pięknych opowieści,
lecz gdy odwracam głowę zdaję sobie
sprawę,
że nadal jestem sama.
a może to Wy przyjaciele jesteście tu ze
mną?
A może to błąkające dusze proszą mnie o
pomoc?
Ale dlaczego mnie??
Przecież ja jestem tak samo zagubiona jak
one.
Proszą o modlitwe??
ja jej potrzebuje tak samo jak one!
Potrzebują mnie??
Ja sama siebie już nie mam!
A może chcą bym zrozumiała,
że ja nie jestem najważniejsza?
nie mogę żyć tak egoistycznie!
Muszę dać coś od siebie!
Muszę żyć dla tych, którzy już nie mogą
muszę pokazać im, przypomnieć
jak to było kiedy oni
zastanawiali się tak jak ja teraz
i czuli strach przed nieznanym.
Przed czymś co tak naprawdę
jest bezpieczne i błahe
jak ten wiersz i ja...
jakaś odskocznia od ostatnich zdarzeń.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.