Strach
Kiedyś hipnotyzowałeś mnie
samym spojrzeniem...
bez zbędnych słów
i gestów...
Teraz stoisz zaskoczony
mym nagłym spokojem...
i boisz się nawet
spojrzeć mi w oczy...
Wypowiadasz więc zbędne słowa
i wykonujesz niepotrzebne gesty...
Kiedyś bym się ich bał...
teraz są dla mnie żenujące...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.