Strach
Siedzisz tu
I patrzysz na mnie
Dostrzegasz we mnie strach
Przedczym ? Pytasz
Przed nocą ?
Przed bólem ?
Nie - odpowiadam
Mój strach bardziej złożony jest
To nie rzeczy widzialnych się boje
To nie ludzie mnie lękają
To przemijanie
Nęka mnie
Przed zapomnieniem
Czuję groze
Śmierci w tchórzostwie boje się
że kiedyś bezradność
Ogarnie mnie
że będe patrzył na świat
Oczami starca
Że umre jak wielu
W pospolity sposób
Nie pozostawiając nic po sobie
Zniknę jak złudzenie
Tego się obawiam
To mnie gnębi
To nie pozwala
Dłużej żyć w milczeniu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.