Straszliwa samotność
To kolejna sugestia mistrza w ważnym temacie.
Przyszedł do mistrza szlachcic nad wyraz
strapiony,
- Poradź mi, mam majątek, ale nie mam
żony,
okrutna mnie samotność dniem i nocą
trapi,
nie wiem więc co poradzić na frasunek taki.
- Samotnych panien w naszej okolicy
wiele,
poznaj zatem z nich kilka w najbliższe
niedziele.
Jeśli z nich ci do gustu żadna nie
przypadnie,
i twym samotnym sercem zaraz nie
zawładnie,
powiem wtedy mospanie, szczerze bez
wahania,
jeśli chcesz się ożenić, obniż wymagania.
Rada napisana na zamówienie pewnego jegomościa.
Komentarze (43)
@Anna
O tym w Zaletach młodej żony :). Pozdrawiam
przypomniałeś mi kawał, jak bogaty facet za radą
przyjaciela, orzenił się, by mu miał kto szklankę wody
przed śmiercia podać, (a potem kuźwa nie chciało mu
sie pić)
@e.jot
Tak, umiar zawsze w cenie:). M
Tak, Marku - ale, gdy już przylecą - trza uważać, by
się nie przejeść ;)))
@sisy89
Ale trzeba aktywnie szukać. Wg rachunku
prawdopodobieństwa wielość prób praktycznie gwarantuje
sukces. Pozdrawiam:).
Jak się pojawi ta odpowiednia, to nagle wszystko
zacznie pasować, a o wymaganiach zapomni ;)
Fajnie, pozdrawiam :)
@e.jot
Wiele osób ma przestrzelone wymagania i oczekiwania w
stosunku do swojej oferty.
Aktywność i inicjatywa są zawsze korzystne, bo
pieczone gołąbki same nie przylecą do gąbki:).
Pozdrawiam i dziękuję za miły komentarz.
Dobrych rad nigdy za wiele. Udanego dnia z pogodą
ducha:)
Obniżyć wymagania... a gdzie ta iskra?
Samotność we dwoje - to nuda.
A wiersz, jak zwykle, świetny.
Pozdrawiam na nowy dzień :)
@ANDO
Dokładnie. Dzięki za miłe słowa i uśmiech. M
Właśnie. Niech nie wybrzydza to i wybrankę serca
znajdzie. Chyba, że skąpiec wielki i zrzęda ;)...Jak
zwykle u Ciebie - uśmiałam się :)
@Mily
Tak, ale inicjatywa i obniżenie wymagań mogą pomóc.
Samo marudzenie nic nie da:). M
Może chłop jest najzwyczajniej brzydki i
przygłupi...to i powodzenia nie ma... Albo
zrzędliwy... Majątek nie wystarczy mz
Pozdrawiam :)