Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Streszczenie ballady Mickiewicza

Jest to jeden z moich pierwszych utworów napisany jako praca domowa z języka polskiego.

Pewnego dnia z samego ranka,
Zebrał się lud a w środku kochanka.
Płacz się rozlega, słychać wołanie:
„Gdzie jesteś Jasieńku moje kochanie?”
Wszyscy się dziwią, wrzawa się zrywa
Przecież wokoło nikogo ni ma.
Tłumy się tłoczą, panna wrzask wznosi,
Widać ją chyba fantazja ponosi.
Starsza kobieta do modlitw wzywa,
Ona Jasieńka obecność przyzywa
Starzec wzrok wznosi, szkiełko przecierając I
Mówi głosem jakby się chwaląc:
„Nikogo nie widać, dziewczę bredzi!”
Ludzie nie wiara słowom gawiedzi
Tłum się odwraca i dalej patrzy
Aby Karusię swą myślą dopatrzyć.
Nie warto patrzeć okiem bo ono zdradliwe,
Lepiej patrzeć sercem bo ono prawdziwe.

autor

Asiaczek87

Dodano: 2006-11-21 15:55:15
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »