Strumień
Wiersz na podróż
Poezje wybrane
wertuję
Sięgam do śniadaniówki
Poezje wybrane z życzeniem szybkiego
powrotu
No to mam dwie poezje,
Porównuję mimowolnie
wątpię , że wrócę
Zabieram obie, nie zaglądam
Może mnie urzeknie jakaś cisza
nadrzeczna
Nie urzeka
Lata płyną a ja w biegu
Spotykam ją ze wzrokiem utkwionym w
duszy
Wracam do niej
I ją odkrywam już w okularach ale
piękniejszą
Wieczór nadszedł
Na podróż ostatnią z uśmiechem
zaczerpnięte z Karola Wojtyły.
Komentarze (5)
No cóż, taka to już jest ta poezja:)
Pozdrawiam
Marek
Wojtyły nie lubię, bo to straszny szkodnik, ale lubię
ciebie.
szacun i głos
W poezji może znaleźć wiele, nawet w tych samych
słowach...
Pozdrawiam serdecznie :)
Tak, na ostatnią podróż...
na tak
w tej samej poezji z każdym czytaniem możemy coś
nowego odkrywać. I to jest fajne.