Strzały Amora
Moje serce przeżywa trwogę,
Kocha, lecz nie jest kochane.
Zostało zranione strzałą Amora,
Lecz nie tą strzałą co by chciało.
Amor widocznie nietrafnie strzelał,
Miał oko zamknięte, nie to co trzeba.
Amorku proszę? Strzel jeszcze raz,
Może tym razem dopadniesz nas.
Amor powiedział: Zabrakło strzał,
Nigdzie ich nie ma i co ty na to?
Pomyśl Amorku ty głowę masz,
Będę ci wdzięczny za pomoc twą.
Amor na to: Mnie nie przekupisz,
Poszukaj sobie jeśli stać cię na to?
Ja nie mogę, choć szukam wszędzie,
Wokół mnie cisza i głucho wszędzie.
Więc szukaj dalej, ja ci dopomogę,
Jak tylko znajdę dla ciebie chwilę?
Komentarze (8)
Od nas samych najwięcej zależy. Musimy pomóc Amorowi
przy celowaniu ;)
Trafił tam gdzie celował:) Już tak jest z miłością.
Zakochujemy się bez względu na wolę.
Ładny wiersz, miło się go czyta.
Pozdrawiam:)
wiersz dobry +,pozdrawiam :)
Super wiersz, bardzo mi się podoba, pzdrawiam
cieplutko.
Pięknie, tak to jest z tymi "Strzałami Amora" mnie też
ugodził,ale drugą stronę.....?chyba za mało! I w tym
właśnie jest....i.t.d. Cóż,piękne mam wspomnienia,mimo
wszystko,mimo...Z serca pozdrawiam :)))
Amor nie ma czasu miłość czeka i tak upływa życie gdy
nie pomożemy Amorkowi Bardzo podoba mi się wiersz jest
dobrze napisany i prawda że na miłość zostawiamy mało
czasu i dlatego nieraz Jej nie ma lub ucieka Bardzo
dobry Wartościowy Plus Pozdrawiam:)
niestety często się zdarza, że Amor nie trafia tak jak
powinien...ale miejmy nadzieję, że jednak poprawi się
i już będzie trafniej celował...bardzo podoba mi się
Twój wiersz-pozdrawiam serdecznie;)
Tak to już jest,albo on celuje nie tam gdzie
trzebaalbo wcale,śliczny wiersz,pozdrawiam.