W strzępach
Zimny prysznic
Pocharatane ciało
Blizn tysiące
Na dłoniach i stopach
Na duszy
Okaleczone wspomnienia
... co było?...
Nic nie pamiętam
Szczęście prawdziwe
Rozerwane na strzępy
Łez? ... dwie krople
Więcej wylać
Już nie jestem wstanie
nasze 9 miesięcy...
autor
mtroj
Dodano: 2007-04-05 16:55:49
Ten wiersz przeczytano 503 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.