studium odwagi
na kundlu sierść się jeży, kiedy
w ślepia mu zajrzy byle strach.
warczy i kąsa, dobrze wiedząc,
że łatwiej walczyć, niż się bać.
gdy przeszłość odcisk zostawiła,
w ściśniętych pięściach gniewność masz -
w niej upatrujesz źródeł siły,
bo wolisz walczyć, niż się bać.
męczące są ostrożne kroki,
a czujność bólem spina kark.
na szyi - obaw ciężki oddech,
więc gniewem mierzysz prosto w strach.
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-03-16 00:41:35
Ten wiersz przeczytano 2074 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
piękny, psychologiczny wiersz...tylko głupi się nie
boi:) pozdrawiam Elu poniedziałkowo
Grafofan
Tu się komentuję wiersze,a nie komentujących,a na
nauki sztuki łowieckiej można akurat do Ciebie
przychodzić,ja cez przerwy nie atakuję innych bez
powodu,no chyba,że się bronię,tak jak teraz przed
kolejnym atakiem an moją osobę!
Wiersz dobry,co u tej autorki nie dziwi,celne
spostrzeżenia,sprawny warsztat.
Również obszerny akademicki wywód T.z w. zasługuje na
uznanie za tak dogłębne samokrytyczne podejście do
swojej działalności na tym portalu (te nocne łowy i
kąsania).Szapoba!
Mimo,iż miałam już tutaj nie komentować,ponieważ
wiem,że Autorka tak by wolała,ale dziś zrobię wyjątek
i powiem,że to świetny wiersz,takich kundli jest
wiele,nie tylko w realu,nawet w necie są takie co
codziennie muszą kąsać,inaczej nie potrafią żyć,to im
dodaje skrzydeł,a jeśli ktoś im odpłaci pięknym za
nadobne,to takie osoby najchętniej by zagryźli i
zastraszyli,jak te kundle właśnie.No a te kundle
niczym
pluskwy i inne mendy lubią kąsać w nocy,bo lubią się
żywić cudzą krwią.
Co prawda sądzę,że jednak
pijawki i mendy są gorsze od kundli,bo mają znacznie
mniej rozumu,a kundle bywają często wspaniałymi
przyjaciółmi człowieka,no i te rasowe często są od
nich sto razy głupsze,
z tego co wiem,to właśnie kundle są od nich
mądrzejsze.
Zatem myślę,że pluskwy i robactwo to jest coś znacznie
gorszego od nich,no ale w końcu pies to inteligentne
stworzenie,a taka przykładowo wesz,co się wpija by
krew wyssać,to już rozumu nie ma ani grama,a są
takie,że wyłażą co noc wychodzą na łowy.
Miłego dnia życzę bez gryzienia
z żadnej strony,co prawda psy jeśli je się dobrze
traktuje,a nie podle raczej bez powodu nie
pogryzą,gorzej może być z robactwem,tego trzeba się
bardziej wystrzegać...
Szyja obaw - brrrr, nigdy w zyciu! Dzieki za
uswiadomienie tej niezrecznosci. Poprawilam.....,
Ewciu :)))))
Po szyjce dałbym myślniczek, bo przeczytałem jako
najcudowniejszą dopełniaczóweczkę pod słonkiem
:))Majakowszcyzną słowa zapachniały. "kto tam się boi
prawą"? Podoba się, zwłaszcza z gniewnością.