STULETNI DZIADEK
Raz stuletni dziadek
Napiwszy się wódki
Poszedł po podrywać panny-same młódki
Ale żadna z dziewczyn dziadziusia nie
chciała
Bo na takim dziadku ni mięśni ni ciała
Myśli sobie dziadek.......
Pójdę do burdelu
Przecież z takich usług korzysta dziś wielu
Poszedł i żąda sobie trzy dziewczyny
Ale burdel mama myśli że to kpiny
Mój kochany dziadku trzem ty nie dasz
rady
Ja płacę i żądam takiej eskapady!!!
Jedna go głaska druga się kładzie
A trzecia rozbiera seksownie pomału
Dziadek nie wytrzymał i dostał zawału
Oj dziadku dziadku
I co narobiłeś?
Przez swoje podboje długo nie pożyłeś
Komentarze (5)
hehe Fantastycznie z dużą dawką humoru :)) Brawo za
pomysł!
Gdybym ci ja umiał, kres życia przewidzieć chciałbym
jak ten dziedek jeszcze młódki widzieć, z renty bym
uzbierał parę marnych groszy by skożczyć mój żywot w
ANIELSKIEJ rozkoszy
Tytuł sprowadził mnie do przeczytania wiersza,
świetnie napisany o dziadku.
Mam 82 latka i geny dziadka, twarte kości
i zalety do kochania i miłości
oj ten dziadek....świetny wiersz z humorkiem...
Zabawnie od rana sie zrobiło. Słyszalam dowcip o takim
dziadku - ale wierszyk... Przednie.