Stworzona tęsknotą
Własnymi myślami dobijam swe serce
Gdy krwawi i bólem ciągle się karmi
Zabieram więc pióro i tworzę tęsknotę
Do marzeń ukrytych miłością odwieczną
Atrament wyrazy tęsknotą układa
A pióro rozbrzmiewa świadomością moją
Wystąp z szeregów mej wyobraźni
Ukaż swą postać nocą wzywana
Niech zapach zostanie do rana
A ty dotknięta czasem realnym
I przyszłaś
porą niestosowną
w fazie zaćmienia mego umysłu
snu
Realistycznie śpię bez ciebie
Podświadomością zaś wzywam każdą nocą
Komentarze (9)
Końcówka jest znakomita!!
Realistycznie śpię bez ciebie
Podświadomością zaś wzywam każdą nocą
--- ten fragment w moich klimatach--- wiersz jak
zwykle ładny
Pawle,bardzo ładny wiersz ...Pozdrawiam Ewa:)
... i z tęsknoty właśnie powstają takie piękne
wiersze...
niespelnienie i tesknota...gon gon za nimi...
pozdrawiam pieknie :)
Piszę następny komentarz lecz pewności jak zwykle nie
mam czy dojdzie przecież cenzura moderatorów jest
bardzo surowa i zapewne wcześniejszy mój komentarz nie
przypadł im do gustu.Hmm więc spróbuję jeszcze raz
bardziej rzeczowo.Pięknie przedstawiłeś Pawle uczucia
miłości i tęsknoty.
W pierwszym wersie odzwierciedlasz ból i emocje
targane Twoim sercem,Twoje słowa są tak silne w
wypowiedzi,że trudno byłoby pozostać na przekaz
wiersza obojętnym...natomiast puenta jest wyrazem
bezsilności...prośbą i wołaniem o spełnioną
miłość...Jestem pod wrażeniem Twoich uczuć w piękny
sposób przelanych na papier...Pozdrawiam ciepło Pawle.
Dobry wiersz.
Należałoby moim zdaniem poprawić jednak ten
niepotrzebny rym. (Czyni niepotrzebne zamieszanie w
czytaniu) : "Ukaż swą postać nocą wzywana
Niech zapach zostanie do rana"
Pozdrawiam!
A
Ładny wiersz. Miłeg dnia...pozdrawiam
wiersz biały a śpiewny tak...... Pięknie tęsknisz i
podświadomie marzysz.......