sublimacja
wyrazistość z każdym oddechem tracimy,
stajemy się bledsi i przeźroczyści
jak odbicia w lustrach, powysysane
przez zgromadzone rzeczy, które jak sępy
czyhają na zgony pozorów życia.
nikniemy cichutko niepostrzeżenie
zjadani powoli przez metabolizm
i podział komórek, zgodny z instrukcją
zawartą w helisie – może się zużyć.
nie umiemy odejść wczepieni w resztkę
nadziei przetrwania o serca drgnienie.
od dwóch tysięcy lat czekają dusze
na mesjasza który obiecał powrót
w nim cała nadzieja na wieczny żywot.
20.09.2009
Komentarze (38)
ciekawy wiersz.
Ja też się kiedyś zsublimowałem- z dziewczyną :) Ależ
potem było mi wstyd, jak nas pielęgniarze
rozsublimowywali...
Ładna, refleksyjna liryka. W każdym klimacie (i
gatunku) wiersza prezentujesz niebanalne podejście do
tematu.
re kasztanowiec;
Ann - znam ten stan - ten od myślenia,
w ktorym się głupieje - wyznać muszę,
że jest on w USA - to Massachusettss!
ten fakt nabiera pewnego znaczenia..
Czasem nie wiem czego trzeba sie bardziej bac
..smierci czy zycia na starosc... mozna zglupiec od
myslenia ..to moze jest rozwiazanie...
Też bym chciała tak pięknie i mądrze pisać...
Pozdrawiam :)
piękny staż - tak trzymać :) pozdrawiam.
re marcepani;i dlatego jestem już żonaty od 46 lat (
na dodatek z tą samą żoną)
Jak :) coś się poprzestawiało sorki
Jesteśmy na ziemi gośćmi, po przejściu dowiemy się
jnaorawdę ak jest:)
Refleksja o przemijaniu - zatrzymująca ...Piękna
teoria o ochronnej roli małżeństwa mówi, że żonaci
żyją dłużej niż samotni...we dwoje łatwiej znosi się
starość... Ponadto - urodzeni w miesiącach
jesienno-zimowych, lepiej się mają od urodzonych w
miesiącach wiosenno-letnich... Dłużej żyją ci, którzy
nie dojadają... ale i tak najważniejszy jest garnitur
genetyczny.
re wn;- Dorciu, a specially for you napiszę odę od
pieczenia chleba, jeśli trzeba..
już od poczęcia zbliżamy się do końca. Ja wierzę w
reinkarnację i myślę, że przychodzimy na ten świat,
żeby dusza wszystkiego zaznała, dobrego i złego.
Dlatego czasem nie rozumiemy nieszczęść, które nas
dotykają, albo odwrotnie wszystko się układa. To Boski
Plan i nic mi do Niego. Ja mogę sie tylko starać być
dobrym człowiekiem i nie krzywdzić innych. Co też nie
znaczy, że mam być głupia i dać po sobie jeździć.
Charakter tak jak kręgosłup trzeba mieć :)
bo życie to choroba przenoszona drogą płciową, a kto
żyje ten umiera, pozdrawiam
Podobno pierwsi ludzie żyli
po tysiąc lat.
Ciekawe, ten zegar
sam się zredukował dziesięciokrotnie..
*tylko głośno myślę