Subtelnie...
Poczekajmy na zapach kryształowych róż,
słodko - gorzką melodie wieczoru.
Zachłyśnięte powietrzem nieba,
ulecą splecione cienie dusz.
Poczekajmy na pierwsze pioruny,
grzmotem rozerwany błękit.
Dzikim pnączem zaciśnięte serca,
w jednym rytmie zgodnie bijące.
Poczekajmy na zgodę Aniołów,
pod ich skrzydłami bezpieczni,
podążymy za słodkim zapachem raju,
naszej ojczyzny miłości.
Poczekajmy aż złoty zegar wybije północ,
a sen trwać będzie nadal....coraz
piękniejszy,
coraz bardziej NASZ!
...spiesząc się zbyt bardzo można stracić najpiękniejsze fragmęty...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.