Sucha chusta
Dziś, tak jak wczoraj
Było dobrze, tak jak wtedy
Garść pewności jednak daj
Żebym wiedział co, jak, kiedy
Ja już nie wiem, po co, tak
Jak w zegarze mamy trwać
Raz wysoko jak ten szpak
Zaraz znów o życie bać
I raz jeszcze, teraz, jeszcze
Znów marzenia niespełnione
Znowu duszę się powietrzem
Co przez smutek nadgryzione
To już koniec! Krew spłynęła
Czerwień życia jest już pusta
Z twoich oczu płacz wyjęła
Wkońcu sucha będze chusta..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.