Sudecka jesień
Przyjaciołom...
Usiądź na miękkiej zielonej trawie
połyskującej ranną rosą
Unieś się ponad chmury
Blask słońca otworzy ci oczy
A chór fruwających posłańców zaśpiewa swą
pieśń
Przeniesiesz się na szczyt królowej
Śnieżki
Ujrzysz góry kłaniające się jej niczym
poddani
Usłyszysz szepczącedo w oddali
Liczyrzepę
Chłodny wietrzyk strąci cię jak pionka
I będziesz leciał ponad szumiącym lasem
I spadniesz na złote liście sudeckiej
jesieni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.