Sukcesy dawnej medycyny 3. Żona...

Dzięki kolejnym gościom. Teraz mamy cały wachlarz
sposobów. Ostatni podobny trochę do rady ortopedy:
czasami lepiej żyć z niewielkim bólem, niż truć się
środkami przeciwbólowymi.
Pozdrawiam.

Też chrapię w nocy ale mojemu to nie przeszkadza bo
też chrapie i nic z tym nie robimy nauczyliśmy się z
tym spać

Wchłanianie aromatów roślinnych - eukaliptusa i mięty,
ponoć pomaga pozbyć się tej przypadłości.

Pozdrawiam serdecznie Mistrza :)

Przyzwyczaić się, a nawet polubić :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)

O obrotach ciał... niekoniecznie niebieskich,
a jeżeli chodzi o chrapanie, nie doświadczyłam, ale
widocznie i tę lekcję muszę przerobić bo z bloku
naprzeciwko, ok 15m, facet dosłownie "żoguje",
akustyka jest tu niesamowita, w dzień, wieczorem,
wyraźnie słychać rozmowy z drugiej strony, chrapanie
tym bardziej,

z podobaniem fraszki,
pozdrawiam serdecznie:)

Dzięki za Wasze odwiedziny i fajne wpisy, a właściwie
pod wierszykiem zrobiła się burza mózgów w temacie:).

Pozdrawiam i raz jeszcze dzięki.

Jest wiele metod ale nie wszystkie są skuteczne
Pozdrawiam cieplutko

medycyna ludowa
inna niech się chowa

Fajny wiersz.

Czemu się tak cyka głośno ustami z czyli wydaje się z
siebie głośny odgłos.
Ja nie chrapie moja też nie wid znam to tylko z
rodzinnych opowieści.

Odwieczny dylemat. Pozdrawiam serdecznie

:)) Najlepszy sposób to spanie w osobnych
pomieszczeniach, albo stopery.
Miłego dnia:)

No tak spanie na boku jest skuteczne...Pozdrawiam :)

Z tym obracaniem to ano ;)

Żartobliwie napisane, ale ponoć chrapanie jest objawem
jakiegoś schorzenia, z pewnością nie zdrowia, ale
chyba medycyna już zna na to sposoby.
A inny sposób kupić zatyczki do uszu i problem z
głowy, dla małżonka.
Dobrej nocy życzę, Marku.

Hahaha, czyli obrotny mąż;-)

I dalej za Bartkiem:-)

Pozdrawiam serdecznie:-)