sukienka w maki
wreszcie słońce
piękny dzień
śpiewają ptaki
zakładam sukienkę
taką w czerwone maki
w majowym deszczu
rozkwitam dla ciebie
stojąc pod parasolem szczęścia
chcę wrastać w twoje serce
z zamkniętymi oczami tańczę
w majowym deszczu
to nic że mam już swoje lata
i jeszcze odsłaniam kolana
to tak z radości
która ulecieć może
z czerwcowym wiatrem
autor
Agnieszka B.
Dodano: 2018-09-23 16:20:46
Ten wiersz przeczytano 2079 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Nie ważne lata, bardzo dobrze, gdy wyzwalamy z siebie
spontaniczność dziecka, a taniec pod parasolem
szczęścia jest piękny, tak jak i makowa sukienka.
Podoba mi się radość i pozytywna energia wiersza.
Pozdrawiam Cię Agnieszko serdecznie:)
Pięknie.
radośnie, dla niego= szczęście.
sukienka w czerwone maki z odkrytymi kolanami - miód i
orzeszki.
ślę uśmiechy Agnieszko :):)
Gdy widzę kobietę w sukience w czerwone maki to
przypomina mi się wiosna mojego życia, bo moja
pierwsza miłość nosiła właśnie taka sukienkę...
pozdrawiam :)