SUMIENIE
Choć niewidoczne, wiem, że istnieje,
czasem dokucza i gardło dławi.
Wręcz atakuje gdy źle się dzieje,
wciąż liczy na to, że się poprawisz.
Często udajesz, że jego nie ma,
przymykasz oczy na błędy swoje.
A ono woła i drąży temat,
prawda z kłamstwami wygrywa boje.
Kiedy odrzucić chcesz głos sumienia,
mówiąc, że wcale cię nie obchodzi.
To bardzo szybko w łotra się zmieniasz,
możesz jedynie wszystkim zaszkodzić.
Trzeba wysłuchać kiedy się budzi,
niech kontroluje nasze działanie.
Łatwiej się wtedy znaleźć wśród ludzi,
kiedy zanika fałsz, zakłamanie.
Jan Siuda
Komentarze (21)
Bardzo dobry wiersz z przesłaniem.
Mądra refleksja.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Janie. Bardzo dobry wiersz, myślę że zawsze
będzie na czasie. Kto nie ma sumienia, niech się w
piekle poniewierać. Dobranoc
Janku bardzo sugestywnie i wyraziście
piszesz o sumieniu
pozdrawiam
Bardzo dobra refleksja.Pozdrawiam
Sumienie wiele tłumaczy,
jeśli umiesz w nie patrzyć!
Pozdrawiam!
śliczny .. warto przeczytać i się zastanowić
perełka
Sumienie-można i tak nazwać ten wewnętrzny
głos:)pozdrawiam
Wejść w swoje sumienie, wysłuchać i umieć działać z
nim w zgodzie:)
Pozdrawiam serdecznie!
Oj daje się ono we znaki, daje. To nasz zawór
bezpieczeństwa, żeby owym łotrem nie zostać:)))
Warto się wsłuchiwać w sumienie zanim.......
pzdr.
Wszyscy je mamy, a może nie wszyscy? Pozdrawiam
Janku:)
Dzisiaj czytam kolejny wiersz z trafnie ujętą myślą.
Rytmiczny, dobrze się czyta i trafia:)
Racja Janku. Bardzo dobrze ująłeś ten problem.
Wystarczy wsłuchać się w siebie i we własne sumienie.
Bardzo ładny wiersz.. Świetny temat i pięknie
napisany. Pozdrawiam.