Sumienność
Pogrzebałem w swojej głowie,
ile brudu tu się mieści
i tak myślę, głośno myślę,
co na śmietnik by wynieśli.
Chociaż tak to segregując,
prawie wszystko się przydaje,
dobrze rękę mieć na pulsie,
takie nasze obyczaje.
Ot Polaka to natura,
kontrolować wszystko wkoło,
komuś noga się pośliźnie...
będzie tylko co? - Wesoło.
Ponoć każdy ma sumienie,
chociaż często myślę – po co?
Kiedy chcesz komuś dołożyć,
to mu zakłóć ciszę nocną.
autor
karl
Dodano: 2014-01-16 14:38:50
Ten wiersz przeczytano 1052 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Bardzo dobra refleksja zawarta
w wierszu.Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobra refleksja. Pozdrawiam serdecznie
Masz rację (świntą) karlu, to taka nasza
"bezinteresowna polska zawiść", pozdrawiam :)))
Świetnie. W ludziach tyle złośliwości( nie wszystkich)
tylko czekają aż komuś się noga pośliźnie.
Ktoś potem ,na jego poślizgnięcie i łańcuszek od
wieków trwa ...
Pozdrawiam
Wspaniale Karliczku,ale ja jakoś na przyłożenie nie
mam ochoty... pozdrawiam cieplutko,bo u nas ciągle bez
śniegu :)
Kapitalnie brzmi i prawdziwy.Pozdrawiam.
tak bywa niestety urok mieszkania w bloku
Ja mam ok sasiadów jak imprezka to przepraszają długo
w nocy nie balują
pozdrawiam:)
tak - bardzo trafne słowa
ponoć kazdy ma sumienie ,
tylko nie każdy o nim pamięta
pozdrawiam
Mam to szczęście, że mieszkam ze starymi sąsiadami...
Nie zakłócają ciszy nocnej. Ale co do miłości
bliźniego...? Miałbym wątpliwości. Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.:)
zatrzymała mnie twoja refleksja:)
Taka natura Polaka, cieszy się z porażki brata.
Pozdrawiam.
Dobra refleksja, Karolu i dobrze napisany wiersz.
Pozdrawiam
Lubię męski pragmatyzm w życiu i w poezji: zwięzłość,
logiczny (choć czasem zdumiewający) tok myślenia, chęć
natychmiastowego działania i w ogóle nieprzewidywalna,
lapidarna czułość. A wręcz przysłowiowa polska chęć
chomikowania wszystkiego, bo "może się przyda" często
okazuje się zbawienna, bo akurat się przydaje dzięki
pomysłowości naszych mężczyzn (mężowie, synowie,
wnuki, kochankowie), pozwalając nam, kobietom,
przetrwać. Dziękuję, że mogłam pomyśleć :)
ostatnio ciągle swoim kolegom i koleżankom z Klubu
Seniora powtarzam o tolerancji:)
też jestem po remanencie:)
Fajnie i rzeczywiście płynnie.Pozdrawiam.