SUSPENSION
Kto na mnie czeka po drugiej stronie drzwi,
jeśli nie sam Bóg? Pofatygował się z góry
wbrew
swoim zasadom, usiadł wygodnie w moim
ulubionym
fotelu i popijając kawę, oglądał operę
mydlaną.
Trochę mi wstyd, od roku zwierzam się tylko
Mahometowi i od czasu do czasu swojej
babce,
która uprawiała potajemnie czary. Wchodząc
do
środka, nabieram tlenu w płuca, krzyżuję
środkowe
palce, by zapobiec ich buntowi i jeszcze
przekraczając
próg salonu, przypominam sobie, dlaczego
wybrałam
za guru Allaha. Dorosłam w słowach; byłam
zdecydowana
zmierzyć się z Bogiem, powiedzieć Mu
wszystko wprost.
Moje usta, jak pistolet, były gotowe do
obrony, ale na
stole była tylko kartka: „Spóźniłaś
się”, a obok stygła
wypita do połowy kawa. Z ulgą przyjęłam
zawieszenie
działalności.
Dziękuję, poprawiłam
Komentarze (22)
Intrygujące. Wspaniałe!
przemyslenia z ciekawym obrazkiem w tle, fajny wiersz
Sylwio :))
Interesujący wiersz, zatrzymuje na dłużej...poważne
rozważania
Ciekawe rozważania Sylwio. Ważne, że człowiek umie
zastanawiać się nad celem swojego, życia i go
poszukiwać.
chyba za wiele pojęcia o islamie to Ty nie masz, guru
to przewodnik duchowy ale w hinduizmie...jak dla mnie
spory zgrzyt.
"krzyżuję środkowe
palce, by zapobiec ich buntowi " normalnie to widzę:)
cała tokio:)
Czyta się jednym tchem, bo gładko napisany.Czytałam
szybko, bo wydawało mi się, że śpieszysz na
spotkanie,ale teraz nie wiem, może zwlekałaś?W każdym
razie ważnych spraw nie odłożysz na długo. Trzeba je
rozwiązać.Ten Twój Bóg nie będzie ciągle czekał.
Bardzo,bardzo.+pozdrawiam
Ciekawy wiersz i temat w nim zawarty,ciekawe
rozważania takie niecodzienne-zamyśliłam się
troszeczkę i pogubiłam przez
chwileczkę.SUPER.Pozdrawiam
intrygujesz swoimi wierszami, na pewno są niebanalne
Tokio, jak zwykle jestem pod wrażeniem... w tym
miejscu proponuję niewielką zmiankę: "a obok stygła
wypita do połowy kawa." pięknie. pozdrawiam ciepło
:):):)
hmmrozważania o Bogu są zawsze trudne , ale ujęłas je
w znakomite ramy
Komu, czemu - buntowi na 100 %. Poza tym niewątpliwie
ciekawy wiersz, czytałam z uwagą :)
Ciekawy wiersz, zmagasz się ze swoimi wyborami i
odpowiedzialnością za nie. Niby wiesz, czego chcesz, a
w środku niepokój...Dobry wiersz:)
Może dobrze, że się spóźniłaś.