sweter
[...] widziałam twojego męża
szukał prezentu dla
jakiejś (?)
pani [...]
rozmiar nie musi pasować -
mężczyźni mierzą oczami
w “tanim armani”
dwanaście złotych na metce
sploty przechodzone jak przysięga
pod sklepieniem fary:
“biorę sobie ciebie” aby
wyrzucić do kontenera -
kolejny towar
z odzysku - rzecz
niedroga
autor
grusz-ela
Dodano: 2014-12-18 11:14:10
Ten wiersz przeczytano 1452 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
skalniak, nie moge ujawnic wszystkich szczegolow -
musialabym opisac to proza, pokusic sie o opowiadanie.
Moze kiedys... :)
A mnie zafrapowała ta znajoma, czy też koleżanka,
która z taką satysfakcją donosiła o swoich
spostrzeżeniach.
Widać chciała namieszać w związku, bo na pewno nie z
przyjaźni i dobrego serducha.
Pozdrawiam świątecznie:)
Pozdrawiam, Judyta. :)
Damahiel, rzecz w tym, ze nie o te konkluzje mi
chodzilo. Ale coz? Wiersz i jego puente tworzy
czytelnik. Autorowi nie wypada dementowac i podac na
tacy tej, przez niego zamierzonej.
"tani armani" - fajne. Pozdrawiam:)
nie każdego stać ale to święta i lepiej nic niż coś co
się nie podoba najważniejsze serce które draży skałę
kroplą miłości. pozdrawiam
Dziekuje, Dziewczyny, za czytania.
Milego dnia. :)
Oby tylko miłość nie była z odzysku.Pozdrawiam
serdecznie:)
A to ci mężuś - skąpiradło. A norki gdzie???
Pozdrawiam grusz-elu, wesołych świąt:)
Halinko, dziekuje i zycze dobrej nocy. :)
Po za tym,ze temat dobry to wiersz po prostu cud w
jaki sposób napisany. Podziwiam i szczerze gartuluję.
ANDO, bardzo dziekuje.
Dobrej nocy. :)
Elenko, coz... Dzieki za pochylenie.
Pozdrawiam :)
Grusz - elu, "sploty przechodzone jak przysięga", "z
odzysku niedroga rzecz", "towar", "mężczyźni mierzą
oczami"...Twój wiersz to jedna wielka, życiowa
metafora. Brawa, brawa, brawa ;)
oj te rzeczy (i nie tylko)z odzysku, no i niedrogo- do
kontenera nie żal wyrzucić...