Świat o poranku
Ciepły pokój
ona naga
wokół spokój
myśli wspomaga.
Nagle spada
intruz z nieba
nogi rozkłada
taka potrzeba.
Kochany to Ty
tak słodko brzmi
razem to my
los sobie drwi.
Dotykaj delikatnie
pieść sercem ciało
bardzo dokładnie
mało mało mało!
Dał jej wszystko
kocha szczerze
rozpalił ognisko
w miłości wierze.
autor
pietruszka
Dodano: 2013-10-06 15:43:38
Ten wiersz przeczytano 1017 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
obrazek przedstawia dziejący się chaos pięknie
wabiącego zagadką co za chwile się stanie mniej więcej
Na początku widać, podmiot liryczny opisuje poranny
pokój (poranny, bo tak mi sugeruje tytuł), widzi w nim
kobietę, nastrój jest spokojny, lecz słowami "myśli
wspomaga", wprowadza w to co ma się zaraz wydarzyć.
Intryguje mnie ten "intruz z nieba", chyba można go
tu utożsamiać z kochankiem kobiety.
Jednak intruz z nieba, to może być też ranny promień
słońca.
A "rozpalenie ogniska" jest kolejnym cytatem, który by
na to wskazywał.
Odrzucając koncepcję nie-ludzkiego kochanka, brzmi to
bardziej naturalnie : intruz z nieba - ukochany,
intruz- zakłóca Jej poranny spokój, z nieba - no
wiadomo, cudowny, kochany.
Słowa jakie Ona do Niego kieruje "Dotykaj delikatnie,
pieść..." są nieodłącznie związane z ludzkim
okazywaniem uczuć.
Z przedostatniej strofy bije żar nienasycenia "mało,
mało, mało !", zakończone wykrzyknikiem.
Dał jej wszystko - podmiot liryczny podkreśla, że
kobieta jest szczęśliwa, zostało rozpalone "ognisko",
co kojarzy się z gorącym okazaniem uczuć, mistyczną
bliskością.
Pozdrawiam
Bardzo ładny erotyk.Pozdrawiam
taki wiersz z dozą erotyzmu.pozdrawiam
Pięknie i romanycznie :)