Świat pozytywnych barw
Chciałabym...
Znów przyjdą majowe poranki
Słońce jaśniejące tęsknotą
Ciepłych dni, bezchmurnego nieba
W pocałunkach wiosny
Zawierzę się kolejny raz
Znów nikt nie będzie niepotrzebnym
westchnieniem
Szukającym dróg do nieba
A kolorowe motyle
Usiądą znów na moim ramieniu
Szepcząc słowa pierwszych pierwiosnków
Jak pięknie jest kochać
Mieć anielskie myśli
Nie patrząć na zegar snów
Bezkresnie marzyć
W odległych niebiosach
W królestwach niebieskich
Zanurzać zmęczone dłonie
Po ciężkiej tęsknocie ciepła
Wreszcie nadeszła
Ta upragniona
Chwila ukojenia...
... żeby to była prawda...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.