światełka
światełka ostrzegawcze ominęła
brnąc dalej i dalej
dziś wywrócona na lewą stronę
szuka tożsamości w oceanie
przypadkowych obrazów
pozostawiając na uboczu lojalność
włączyła ciszę w której tonie sama
trując myśli
śmierć życie rozczarowanie
ściskają dłoń
światełka zgasły...chmury zakrywają jej
imię...
autor
agnieszka30
Dodano: 2010-03-13 14:05:37
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
witaj, nie należy lekceważyć ostrzegawczych światełek.
szkoda odchodzić do samotności i ciszy.
Smierć i życie rozczarowanie ściskają dłoń
gasną światła, gaśnie życie.
pozdrawiam.
wieloznacznie i ciekawie,pozdrawiam
Nie zawsze należy uważać na światełka ostrzegawcze.
Czasami warto je pominąć aby przeżyć coś
niezapomnianego. Podoba mi się wiersz. Pozdrawiam:)