Światło na trudne czasy
U niektórych z was wczoraj udało mi się być i nadrobić wszystkie zaległości.
"Światło na trudne czasy".
12.03.2020r. czwartek 11:14:00
Światło na trudne czasy
I nasze poczucie odpowiedzialności,
By wróciła Boża Korona.
Nowa fala i duże zmiany idą
I usłyszmy co mówi do nas
Sam Pan Bóg,
Bo są trudy
W porozumiewaniu się.
Działać i oceniać na bieżąco
I cieszyć się wiatrem
Oraz słońcem,
I nie zdradzajmy,
Bo nie nadejdzie pocieszenie.
Światło na trudne czasy,
A warto poznawać
I odkrywać świętość życia,
By epidemia lęku
Znalazła ukojenie w kościele.
Bywają różne decyzje,
Czasem te najlepszej szansy,
By nawet na krańcu świata
Pojawił się priorytet
Ku wolności.
Pan Bóg jeszcze tu mieszka,
Mimo, że go nie zauważamy,
Nie chcemy zauważać.
Może nie Ty, nie ja konkretny,
Ale my jako ludzkość.
No i powstanie nowa
Awantura o kasę,
Bo nowe stany się pojawiają,
Do tego kurza grypa.
No i teraz wolny rynek
Już nie jest wolny,
Jest uwikłany w spekulancką grę
I nie pomoże nawet żaden guru.
Na płaszczyźnie rozlane porowate ciecze
I umiera,
A był to bardzo dobry człowiek
I takie osobiste wspomnienie.
Wtedy to oczy patrzały w zachwycie,
A dom dla nas
Nim nadejdzie wiosna
Pojawi się
Dotyk.
Jak miło, że jesteście, zapraszam ponownie :)
Komentarze (10)
Ciekawe refleksje, takie na czasie. Pozdrawiam:)
Światło jak nadzieja na szybkie rozwiązanie problemu i
wygaśniecie wirusa...
Światło nadzieja na zakończenie problemu wygaśnięcie
wirusa...pozdrawiam
Ja ciągle widzę to światło ...
Bardzo potrzebne jest dzisiaj to światło. Pozdrawiam
:)
mo niektórym ta sytuacja otworzy oczy.
By doszło do normalności musi każdy wykazać się
odpowiedzialnością.Pozdrawiam serdecznie:)
Kto ufa Bogu nie potrzebuje się martwić :)
Głęboką refleksję przywołujesz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wolny (ale także nie do końca) rynek obowiązuje nie
tylko przy dystrybucji dóbr materialnych, ale także
przy "dystrybucji" i na tej płaszczyźnie Bóg musi
konkurować z demokracją, nacjonalizmem, ideą państwa
opiekuńczego, czy tp. I często przegrywa. Kościół
zamiast służyć Bogu wspiera jakąś ideologię. Bywa
nawet, że zbrodniczą, jak faszyzm.
Jak zawsze skłaniasz do głębokich przemyśleń nad
naszym życiem, pozdrawiam serdecznie.