W świecie udawanego optymizmu...
Pesymizm? Taki świat...
Jeśli myślisz że coś się zmeniło
Jesteś w błędzie dużym,
To co jest, kiedyś też było,
Tylko w życiu innych ludzi.
Pewne sprawy nadal aktualne,
Burdel nadal tam jest,
Kiedyś słońce dla nich zajdzie,
Zabłocą sie koryta rzek.
Parlament, sejm, ustawa.
Co za tupet mówić: "dobrze"
Przechylona została szala,
Zauważysz to, żyjąc ciągle.
Maski na twarzach, ślepcy,
Głuche postacie wokół,
Kto pierwszy ten lepszy,
Zasada ta tkwi jak protokół.
Bród, syf, popękane ściany
Tak żyje każdy z nas tutaj
Inni w domach. Pod koszami,
I realności dobrej szukaj.
Szukaj to w sobie,
W duszy z fundamentem pesymizmu
Żyjąc codzień jak w grobie,
W świecie udawanego optymizmu..
wiersz napisany w ciągu 6 minut. może mało, ale treść przemyślana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.