Święta
Świąteczne chwile sobie płyną
maczane w aromacie jodły,
w piecyku indyk cicho skwierczy,
płyną kolędy niebem modrym.
Ktoś obok gra na fortepianie,
dziecko się śmieje do rozpuku,
i niby wszystko jest jak wczoraj,
jednak świątecznie, bez wygłupów.
Nastrój odświętny, muszkę włożył,
wykrochmalone ma oblicze,
i bardzo dobrze, w końcu warto,
tyle płynęło ciepłych życzeń.
Niech tylko spełni się połowa,
to świat się zmieni choć na chwilę,
wilk nie pogoni już zająca,
zając pofrunie hen motylem.
Pająk nie złapie muchy w sieci,
pajęczyn nie ma, uprzątnięte,
jemioła wisi pod sufitem,
dla tych co jeszcze czują miętę.
Komentarze (8)
:-) przepiękny, idealny na święta wiersz :-)
A u nas mówi się, że jemiołę wiesza się dla panienki
co szuka kawalera. A jak go znajdzie ... no właśnie .
Twój wiersz nasiąknięty jest tradycją pięknych świąt.
Ujął mnie i zachwycił . Wesołych Świąt jeszcze skarbie
i dużo radości na dzisiejszy dzionek :)
Bardzo ładnie - nastrojowo :)
Naprawdę świateczny nastrój znalazłam wlaśnie
tu.Fortepian,mucha i jemioła,to marzenie:)Cudownych
Świąt +++
Ładny wiersz. Dobrze się go czyta. Forma wiersza
dobra.
Wiersz skłania do refleksji.
Bardzo dobry przekaz, świetny! Wszystkiego Dobrego:)
Masz rację, niechby chociaż połowa z nich się spełniła
:)
Wszystkiego najlepszego :)
Piękny wiersz
Całkiem świątecznie! Pozdrawiam!