Święty Franciszek
Święty Franciszek
szczęśliwie miał za sobą
dekadenckie obawy
związane z przełomem tysiącleci
więc nie musiał się martwić
o pluskwę milenijną
jakiekolwiek miała ona wtedy znaczenie
łatwo Mu wówczas było wymyśleć strumień
nauki
z którego ja do dzisiaj piję
bo taki niewyczerpany
jak nieskończoność
co się okazało
nieważne kto kiedy i w jakich czasach
powoływał do życia dobro
jeśli zawsze było lekarstwem
na ponadczasowe zło
Komentarze (3)
" nieważne kto kiedy i w jakich czasach
powoływał do życia dobro
jeśli zawsze było lekarstwem
na ponadczasowe zło" - zgadzam się. Ciekawe
spostrzeżenia.
W racjach wszystkich niezależnie od przekonań zawsze
dobro leczy zło ale odróżnić je w złym trzeba umieć
jak w dobrym zło bo istnieją razem Wiersz
kontrowersja Pozdrowienia
sama prawda, podoba mi się :-)