Św.Powiew.
Dla Wielkiego Serca i Umysłu mego Przyjaciela który mnie wspiera w rzeczach pierwszych
Meksykański wietrze czystych prerii czarem
płonący,barwami kwiatów utkany z
mądrością
Wiankami kołysz i wód błękitem
Tnij przez atlantyk Iberii południem czule
podążaj swym sprytem
I grzej pireneje gnaj Francją i
Akwetanią,grzej wieś Orin;) tam serca
mieszkają
I wiej nam wietrze południa
Gruszy gałęzią rusz jak poruszasz
Eukaliptusem z czułością
Daj Polsce Ciepła Tatry nam grzej
Ogrzej mój Kraj swą troską
Proszę
Dla Rodolfo Luna Cardenas z Mondova Vieja,Coahuila De Zaragoza Mexico USZANOWANIE!!!
Komentarze (31)
Pięknie Mariuszu, wiatr potrafi być sprzymierzeńcem.
Bardzo lubię wiersze o wietrze, pozdrawiam ciepłym
wiaterkiem