syneczek
droga
pełna szklistych kałuż
w grudach błota kikuty badyli
zaschnięte łopiany rozsiadły się na niej
jak stare kobiety
na progach
biegnie skrajem bagna za martwy las
mówią że tam
stara szeptucha rzuca uroki
ponoć syna ma ważny kształcony
nie przyjeżdża
żal na taką drogę
samochodu
zgarbiona postać
z trudem dźwiga chrust
idzie zima czy da Bóg ją przetrzymać
kota głaszcze
uśmiecha się w myślach łagodnie
do syneczka
on taki dobry...
To też wiersz o miłości...a może o sumieniu ?
Komentarze (20)
Niestety, często prawdziwy. Jak ta miłość matczyna
bolesny. Dziękuję Ci za ten wiersz. Jeśli pozwolisz,
wyślę go mojemu bratu. Powinien przeczytać.
Dla tego wiersza warto było się zalogować,choć miałam
już zamknąc komputer,ale nie!Bo muszę wyrazić swoje
uznanie dla tego wiersza ,który pokazuje naszą
smutnąrzeczywistość .Może jakiś synuś albo córcia
przeczytają przez przypadek ten wiersz i dotrze do
nich Twoje przesłanie.Pozdrawiam.
Poruszający wiersz, tak często to prawda...takie bywa
nasze życie. A Matka dziecka nigdy nie przestanie
kochać
smutny wiersz ...chwytajacy za serce. Spieszmy sie
kochac ludzi ,zacznijmy od najblizszych.
gratuluje dobrego klimatu, matczyna milosc nie zna
granic, smutne ze czesto dziecinne sumienie
spi.pozdrowienia
Tak to znieczulica rodzinna-jakże przykra- pozdrawiam!
pewnie i o miłości ...i o sumieniu....ślicznie
opisałaś tę smutną rzeczywistość....
Sytuacja jakich wiele i tylko matka wie jak mocno
kocha i wybacza wszystko nie żalac się nikomu,piękny
wiersz bardzo poruszający.
Bardzo ciekawy i udany wiersz.
bezgraniczna miłość...taka,prawdziwa matczyna
wybaczająca najgorsze,piękny wiersz
I O MIŁOŚCI I O SUMIENIU MATCZYNE SERCE NIE PRZYZNA ŻE
JEST ŹLE WYTŁUMACZY BO W PRACY BO ŚLISKO BO ZIMA.. A
CZAS UCIEKA (CZY ZOBACZY GO NIM ZAMKNIE OCZY?)BÓG
JEDEN RACZY WIEDZIEĆ
Matki nawet osamotnione przez dzieci i cierpiace z
tego powodu nie potrafią publicznie powiedzieć żle o
swoich dzieciach. Ich serce wciąż kocha i wybacza.
Wiersz bardzo obrazowy, urzekający swą prostotą. Wiele
matek tak myśli o swoich dzieciach.
Przykre to, że dzieci nie pamiętają o swoich starych
rodzicach i skąd się wywodzą tylko dbają bardziej o
swojego psa, który panoszy się po wychuchanym domu.
piekna miłość matki smutna rzeczywistość Pozdrawiam