Szara Pani
Budując mrok i niszcząc blask
Rozbija czas i gna...
Szara Pani w świetle gwiazd
Brodzi w smutkach waszych spraw
Ciągnie po ulicach miast
Sunie by ocucić nas, wybudzić z barw
Niczym w dłoniach zimnych
Mimo starań usilnych
Odbiera nam marzeń świat
Buduje murów szlak... do dna
By tam powitać nas
By pożegnać nas ostatni raz
Pokazać szlak i życzyć nam
Miłego poszukiwania dnia
Dawno nie pisałam... A dziś... Inspiracja na polskim Bo rzeczywistość jest szara... Bo jest trwała...
Komentarze (1)
Dobry powrót. Tajemniecze i nie tak bardzo
pesymistyczne ale jednak jakieś mroczne. Nie każdy
lubi uporządkowaną formę. Ja lubię a to jest chyba
krok w tym kierunku.