Szata pamieci
Kasi z Konina
wzeszlo slonce na mym kawalku ziemi
stalem w cieniu, w kroplach deszczu
i oto promien, moj dzien jest dniem
juz zapomnialem ze jest swiatlo
czyste mysle i slowa, sa wszedzie
jestes w mojej pamieci, tam Cie zachowam
od dzis jestes ptakiem, lec i zyj
juz zadna ma mysl nie zatrzyma Cie
niech Twoje niebo, niebem bedzie
Twoj oddech porannym powiewem
zycie miloscia w radosci
a Ty Kasiu, lec ku swemu szczesciu
zlamane serce, jak czajnik zlepione
kazdego dnia cieplo mi daje
juz jest dobrze, juz znow zyje
dzis spadla moja szata pamieci
wiem znow gdzie i po co ide
nasze drogi zlaczone bym ozyl
upadlem przy Tobie byc dzis byc
bolalo bardzo, bolalo, dziekuje
dziekuje Ci zycie
Komentarze (1)
Zyj i pozwol zyc innym w milosci, radosci
i wolnosci..