Szatan
zapraszam na moją stronę z wierszami www.dark-poems.yoyo.pl
Zakłamane oczy wędrują po jego niewinnym
ciele,
Zapatrzone w bijące serce, by je mieć.
Spod przeklętej szaty ujawnił swą złą
dłoń,
W której nie jedno serce przy swoim
trzymał.
Gęsta ciemnoczerwona krew spływała po
śmiertelnym ciele,
Zakrywając źródło śmierci.
Białe usta pokryte przekleństwem,
Nie wołały o pomoc.
Mroczne światło jasnego księżyca
podświetlało blade ciało,
Nieświadomie wpatrzone w gwiaździste
niebo.
Zimna twarz splątana w nocny chłód,
Nieruchoma i samotna...
Wychodzące z mroku ciche szpety,
Skrywane pod czarną szatą Pana,
Zasłużone ofiarne chołdy-
-"Zasłużony nie zazna spokoju..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.