Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szczegół

Otwierając powieki
opuszkami palców
delikatnie poszukuję
mego sennego schronienia.

Czekam na
ciepłą nutkę oddechu
odbijającą się o moje
skulone z zimna
ciało.

Wsłuchuję się
w szept zmierzchu,
który lekko graniczy z ciszą,
niewiadomej tęsknoty.

Budząc się
w tej mgle uczuć,
wyczuwam wiszącą nad nami
tajemnicę.

Między krzykiem a milczeniem
zapadam w otchłań myśli.
Z dnia na dzień
coraz trudniej
rozróżniam
iluzję od wiarygodności.

autor

amelia92

Dodano: 2011-01-08 15:47:09
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

ŁucjaC. ŁucjaC.

Bardzo mi się podoba, choć takiego stanu nie
zazdroszczę. ;)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »