Szczegół
Mądry, przystojny, szarmancki,
raz na kolację zaprosił,
gdy weszłam do restauracji,
kelner się nisko pokłonił
i poprowadził, gdzie stolik
z zastawą wytworną jak z filmów,
on wolno z krzesła się podniósł,
wyszeptał - jesteś, jak miło.
Zamówił coś, czego nigdy
wcześniej nie jadłam, zdziwiona
myślałam - mógł choć zapytać.
Przełknęłam mięso i słowa,
które do ust nabiegały.
Otarłszy usta, powiedział
- zapraszam cię do pałacu,
spodoba się - będziesz księżną.
Wyszliśmy w mrok, limuzyna
czekała, ktoś drzwi otworzył,
wsiadając, czułam się dziwnie,
luksusy jakieś nie moje.
- Jesteśmy na miejscu - rzekł szofer;
posiadłość za wielką bramą,
w ogrodzie mnóstwo lampionów,
kwiaty jak z bajki i basen.
Schody i drzwi, hol przestronny,
dyskretnie zerkałam dokoła,
wskazał mi szezlong w salonie
- tu będziesz mogła odpocząć;
masz może jakieś życzenia?
To wszystko od dzisiaj twoje,
zaśniesz w jedwabnej pościeli,
śniadanko do łóżka przyniosę.
A teraz chodź, oprowadzę;
cóż, włości warte miliony,
mnie jednak czegoś zabrakło.
Amant miał wszystko. Prócz książek.
Komentarze (60)
Ja mam u siebie sporo książek, ale nie mam pałacu ani
limuzyny z szoferem, niestety. Może w następnym
wcieleniu...
Pozdrawiam.
Świetny.Pozdrawiam.
Szczegół ale jakże ważny dla peelki.
Pozdrawiam. Jak zwykle z przyjemnością.
Piękny wiersz .. ale amant był nowoczesny i korzystał
z elektronicznych książek .. o czym Ci nie wspomniał
..
Szkoda , pewnie nic by peelki z amantem nie łączyło
...
Miłego wieczoru Aniu :)
Piękny wiersz Aniu co tu dużo się rozpisywać maja
serce i dusze pozdrawiam.
Piękna bajka na dobranoc. Kiedyś podobną czytałam
autorki o nicku Basia23, z tą różnicą, że u niej gość
był owszem oczytany i nawet miłośnik książek.
Takiego finału się nie spodziewałam,
ale cóż, to prawda, że dom bez książek jest jak ryba
bez wody,
fajna ironia.
Pozdrawiam Aniu na przelotnym spacerze na beju:)
Pozwolę sobie za grusz-elą. Pozdrawiam serdecznie
Aniu;)
Bywa i tak Bardzo podoba mi się Twój wiersz Aniu
Pozdrawiam serdecznie
Wyszło mu nie bardzo - i na kolacji, i w pałacu.
Bogactwa miał, zabrakło klasy.
Pozdrawiam
Każdy wielki dom miał kiedyś bibliotekę gdzie można
było siąść z filiżanką herbaty i czytając odpocząć
Ładnie:-)
myślę, że niejednej pani wcale by to nie przeszkadzało
Niby szczegół a bez książek,
stracił na wartości książę!
Pozdrawiam!
:)))a mi rym pasuje do "żony" :))) Lubię Bajki