[ Szcześć ]
Nie okłamuj mnie
że palców masz sześć
gdy ja zaciskam tylko jeden
wciąż Ci wierząc
czy widzisz tą czarną sciężkę
po której kiedyś biegł na nasz świt
jakby chciał tylko zaraz potem -
uklęknąć i blask ofiarować
jeźeli masz tylko
pięknie przyozdobione słowa
i sny niewymalowane
nie bój się
i twarzy swojej nie zaciskaj
w ukryciu.
Nie odlecę.
Zostanę.
Ucząc się kochać
po ludzku
i chodzić z Tobą
pod ręke
''To mówię ja do Ciebie... Kiedyś kupię nóż i powyżynam wszystkich wkoło Kupię nóż Zostawię tylko dwoje Tylko ja i ty....''
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.