Szczęście
Odezwało się z nudów...
Dało znak i znów milczy...
Będe czekać, poleżę, posłucham, popatrzę.
Poczekam na nie,
Gdzieś znikneło, nie ma go na moim polu
widzenia.
Jak ono się nazywa?? Ahh...szczęście!
Odkąd odeszło tkwie w tym samym stanie.
Płacz i gniew na porządku dziennym- jak na
zawołanie.
Śpiąca, bez energii.
Tchnij ją we mni,
...Zanim odejde...
Komentarze (1)
Szczęście napewno jeszcze odezwie się do
Ciebie...trzeba mieć nadzieję:)