Szept
Chcę być czułym szeptem
Który budzi Cię rano
Słonecznym promieniem
Pieścić Twe ciało
Lekkim wietrzykiem
Rozrzucić Ci wlosy
Majowym deszczykiem
W potrzebie ochłodzić
Rwącym strumykiem
Ugasić pragnienie
Ginem i Magikiem
Spełnic Twe życzenie
Szumiącymi listkami
Ułożonymi w nutki
Dźwiękiem muzyki
Ukoić smutki
Jedwabną chusteczką
Wytrzec Ci oczka
Jasnym płomykiem
Swym ciepłem ogrzać
Podusi małym puszkiem
Słuchać Twych snów
I czułym szeptem
By zbudzić Cię znów.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.