Szept
Szeptem dnia pogądą słońca w kropli twych
ust ,
jest ciał naszych szał ognisty krzyk i
ciszy szept .
W kłębie miłości pośrod jedności ognisty
dotyk i
nic poza ustami i nic poza nami ,
wśród blasku zieleni twe ciało jak obłok
czerwieni
nabiera barw , ma usta jak ogień po twym
ciele gnają, nasz szept dwoch ciał jak koni
cwał , w kropli
roskoszy gdzieś między jednością ciał .
Twe krople jak cukru smak nadają
natchnienie nadają głębokie uniesienie ,
pomiędzy twymi udami
jak szept nocy przenikam dając ci roskosz i
szept nadziej , dając ci krople i
uniesienie i tak w blasku promieni głęboce
uniesieni, tworzymy szept i cisze roskoszy
, tworzymy ten obraz dzikiej namiętności
.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.