Szeptam ogniem trotylu
jeśli masz duszę
kryształową jak diament
czy też jak zapach
oczu wdowy czarną
zatrzymaj zegary
popatrz za siebie
wiem że nie słuchasz
bo zawsze masz rację
dlatego za tobą
pójdziemy na stację
szepniemy ogniem trotylu
w jego oddechu
pierzchają myśli
jak spłoszone ptaki
wtedy zdziwiony
zamieszkasz na chwilę
w prasowych zdjęciach
a my dmuchniemy
w żałobne trąby
armat salwami
zamkniemy na stałe
krzyku fontanny
purpurowe
wiem że nie słuchasz
bo zawsze masz rację
dlatego za tobą
pójdziemy na stację
szepniemy ogniem trotylu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.