Szepty w prosektorium
Gdybym wiedział
że będziesz jeszcze kiedyś
myślał o mnie
- ubrałbym się inaczej
w ostatnią podróż bez kresu
abyś inaczej zapamiętał
rzęs moich czerń wygiętych ku niebu
I ciało powykrzywiał śmielej
w grymasie bólu co otwiera powieki
przed snu przyjściem
I może co innego bym krzyczał
na szpitalnym łóżku
zarzynany jak zwierze przez własne lęki
- Nie ta tonacja, nie łapiesz rejestrów
przeszyty własną bezsilnością
Nie chciałem byś tak mnie wspominał
gdy bardziej trupem byłem niż sobą
gdy we własnych łzach tonąłem
śmierdzący i brudny jak cały ten szpital
-dzisiaj na śniadanie podano powidło
śliwkowe mignięcie naszego sadu
pamiętasz jak kwitły?
boga we mnie już nie ma
zabiła go chemia
Śmierć wciąż wyjmuje nas z kapelusza
jak białe króliki
bezbronne i nieme
wierzgając łapami
odchodzimy- zostajemy sami
Gdybym tak wiedział
że napiszesz o mnie
nie przychodziłbym w nocy
i nie kładł się obok Ciebie
by choć posłuchać jak bije Twe serce...
"Żyłem bo chciałeś, odszedłem bo kazałaś"
Komentarze (14)
Gdybyś tak wiedział
bardzo przejmujący wiersz i bardzo ładny.
Bardzo ładny tekst. Z resztą komentarza dołączę do
Celinki. Pozdrawiam
Bardzo mnie zatrzymał ten wiersz i widzę, że nie tylko
mnie zatrzymały niektóre wersy, a już szczególnie ten:
"Śmierć wciąż wyjmuje nas z kapelusza
jak białe króliki".
Ciekawie.
Ciarki przeszły mi po plecach
Intrygujący tekst Zastanawiam się czy ta "śmierć" to
nie prochy i psychotropy
Pozdrawiam
zarzynany jak zwierze przez własne lęki
= ęęęę zwierzę
------------------------------
A klimat - nie czytać późnym wieczorem.
Dobry wiersz, autor osiągnął cel.
Świetny :)
Świetny wiersz. Jestem pod wrażeniem oryginalności
skojarzeń /"Śmierć wciąż wyjmuje nas z kapelusza jak
białe króliki
"/, to znakomite.
Widać Poetę.
świetny wiersz, od tytułu;)
/boga we mnie już nie ma
zabiła go chemia/ !
Przyciągający i intrygujący tytuł. Bardzo refleksyjnie
to ująłeś. Pozdrawiam:)
bardzo przejmujący tekst
aż mną wstrzasneło
pozdrawiam :)
Domniemam, że to nie o koledze? I to który ma problem
ze środkami psychoaktywnymi?
Przejmujący tekst, brzmi jak list pożegnalny do kogoś
najbliższego.
Czy w siódmej strofie nie miało być "powidła śliwkowe"
zamiast powidło"?Miłej niedzieli.