Szerszenie
Szerszenie
w zeszłym roku zagnieździły się na dachu
zerwiemy bo
boję się że zaczną wychodzić jeden po
drugim
gniazdo rozjuszone tylko zapachem
atakuje
Ofelia utopiona w podejrzeniach
samotność jest balsamem gdy chcę
ale męka gdy przymusza
w ciszy i milczeniu mamy więź
metafizyka czarnego kota
chociaż szczęście jest śmiertelne
znów szumią
szerszenie na dachu
2008.06.26 HALUSIA
autor
HALUSIA
Dodano: 2008-06-26 21:00:27
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podoba mi sie pomysl... szerszenie oddaja niepokoj,
strach. Ciekawa przenosnia