Szkoda łez
Inspiracją wiersza jest Kropla47 ... poprzedni wiersz pt ,, Okno "
życie uciekło
szkoda łez
wsiąkających w poduszkę
wystarczyło okiennice
otworzyć
by promień słońca
do wnętrza wszedł
a nocą ich nie zamykać
przed gwiazdami
i blaskiem księżyca
z nim radość snach
towarzyszyłaby tobie
na pierwszej miłości
się sparzyłaś
czy los tak chciał
sama wiesz najlepiej
czas rozsiał mgłę
przyszłości już nie widzisz
smutek pokrył twarz
lat straconych nikt nie wróci
o kochaniu
myśleć się wstydzisz
Autor Waldi1
Komentarze (20)
Szkoda łez... Częste w użyciu,
Kiedyś napisałem że choćbyś miał umrzeć już jutro masz
jeszcze do przeżycia całe życie. A miłość ona jedynie
zmienia odrobinę swoją formę ale pozwala rozpoznać do
tej pory skryte tajemnice. Pozdrawiam z plusem:)))
Witaj...wiersz przeczytałam w nocy i dal mi
kopa...dziękuję.Piękny i mądry.Pozdrawiam serdecznie.
Witaj,
nic nowego pod słońcem...
Bez miłości i słońca nie ma życia wraz z jego
urokami.
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Mądrze napisane!
Czasami trzeba pozwolić popłynąć łzom, wtedy jest
lżej...
Pięknie napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)
Waldi, czasami łzy mimo woli płyną, bo nie wszystko
zależy od nas samych. W pierwszej kolejności od
Stwórcy, a także od drugiej osoby. Serdeczności dla
Was :)
Tak jak nie ma co płakac nad rozlanym mlekiem tak też
bez sensu jest płakać za minionym zyciem... Pozdrawiam
Was przyjacielu i życzę miłej niedzieli :)
Trzeba iść naprzód, a nie trzymać się kurczowo
przeszłości.
Pozdrawiam ciepło, Waldi :)
Fajnie, za Anną2. Pozdrawiam
Otwarte okna to dobry pomysł.
co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr...:)
pozdrawiam
tą pierwszą zawsze się pamięta
lecz nie warto rozpamiętywać co było
pozdrawiam:)
Pierwszej miłości się nie zapomina. Ona na stałe w
sercu zostaje. Czas szubko płynie, nie można żyć
przeszłością, Pozdrawiam cieplutko:)
Pierwsza miłość nie zawsze jest tą ostatnią.
Ale jest tak, że nigdy się jej nie zapomina.
Dobrego dnia.