Szkodnik [erekcjato ]
Złapałem raz syna jak bił ręką konia,
Spytałem przejęty o czynu powodach.
A on zapłakany, twarz swą kryjąc w
dłoniach,
Odpowiedział, tatko….
... bo chodził po
szkodach.
Komentarze (4)
no proszę jak pozory mylą...brawo...
No nie źle, ale taki styl do Ciebie n ie podobny
przecież..
całkiem całkiem. Erekcjato u Ciebie? Chyba jeszcze
nie było :)
;-) oj, a ja wiedziałam, że tak będzie ;-)