Szkolna tarcza
Na fasadzie dużego gimnazjum,
W którym sam kiedyś uczyłem,
Oczy przechodniów razi napis :
"Kuźnia talentów i charakterów".
Odkąd dorodna młodzież polska,
Przestała nosić szkolne tarcze,
Niczym prawie się nie wyróżnia,
Poza komórką, językiem z ulicy.
Na zdjęciu sprzed kilku dekad,
Siedzę na ławce przed kinem,
Z dumą patrzę na swoją osobę,
Z tarczą przyszytą do rękawa.
Niech mi teraz nikt nie wmawia,
Że szkolna tarcza to przeżytek,
Uczeń ma być obywatelem świata,
Nie skinem jakimś czy anonimem.
Wszystkim autorom wierszy życzę zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych !
Komentarze (19)
Moje wnuki urodziły się i urosły wKanadzie. Najstarszy
ma 25 lat. Do dziś noszą swoje harcerskie mundurki.
Dziś stoją na straży przy grobie Pańskim, a ja jestem
szczęśliwa i dumna z tego. Wesołych Świąt.
Wesołych świąt. Ja też nosilam tarczęi mundurek, ale
dzisiaj po latach także pedagogicznego doświadczenia i
własnych wspomień myślę, że nie tarcza czyni osobowość
ucznia.Pozdrawiam.
a ja , miałem oprócz tarczy jeszcze i mundurek i
czapkę.
Wtedy na zakończenie szkoły / ... / nie napiszę co
zrobiliśmy, bo dziś się tego wstydzę.
Jestem w pana wieku ale pamiętam, że jak chodziłem do
szkoły nikt nie lubił nosić emblematów.Młodzież w tym
wieku lubi się buntować (dopóki życie ich nie
stłamsi). To trochę tak jak polityk,który w młodości
nie był socjalistą. Kim on może być później to na
pewno pan wie.
Wesołych świąt!