Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Szpieg


Promyk słońca przez szparę w zasłonach
oświetlił nagie jej ciało.
Jaśniejsze czubki piersi, wzruszyły serce górala.
Przywarł wargami do każdego sutka z osobna
i rozkoszował się smakiem, zapachem.
Dopiero co przestała karmić, więc aura
dookoła piersi jeszcze się nie rozwiała.
Pomruki zadowolenia Zdzisia, świadczą,
że też jest szczęśliwy.
Kto by nie cieszył się z zabawy piersiami
przez parę razy dziennie, a widać Zdzisio
jest koneserem w tym temacie.
Może to i zazdrość z mojej strony,
ale Zdzisio ma swoje radości, a ja mam swoje.

Całe jej ciało, które ja teraz w pełnym słońcu oglądam,
przyspiesza bicie serca.
Słońce zniżając się, pokazuje niższe partie obrazu,
którego najlepszy malarz nie potrafiłby lepiej pokazać.
Pępek w blasku łechce serce, a już wzgórek łonowy,
przyprawia o zawrót głowy.
Kunszt fryzjerski widać na każdej części łona.
Ile to piękna można dołożyć, umiejętnością
posługiwania się zwykłą golarką.
Ręce i usta rozpoczęły taniec miłości,
drżenie ciała i szept...
jeszcze, jeszcze, jeszcze.

Co jeszcze? Wybałuszyłem oczy
i naprawdę nie wiem o co chodzi,
życie to jednak wielka zagadka.

autor

karl

Dodano: 2018-08-28 13:59:45
Ten wiersz przeczytano 1254 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Bez rymów Klimat Rozmarzony Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

andrew wrc andrew wrc

świetny, oryginalny erotyk:) pozdrawiam karl

Dziadek Norbert Dziadek Norbert



Fajny erotyk, ciekawie stworzony,
ważne że mały Zdzisio też zadowolony.

Pozdrawiam :)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Szpieg – promień słońca najwyraźniej jest koneserem...

Kobiecego ciała. Zdzisio natomiast uwielbia mleko
matczyne.
Ja jestem koneserem tego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie Karolu. :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

W takiej odsłonie jeszcze Cię nie widziałam
i też wybałuszam oczy
pozdrawiam:)

_wena_ _wena_

I ja wybałuszam oczy na to co widzę ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)

anna anna

raczej podglądacz. Ale erotycznie to wyszło.

anula-2 anula-2

Takie sąsiadki są skarbem, obnaża się niby przypadkiem

i zerka chybcikiem czy patrzy, firana się rusza z
rozkoszy.
Pozdrawiam Karl.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »