W szponach złego
wracała z dalekiej podróży
czy zastanie otwarte drzwi
może już nikt na nią nie czeka
wyjechała na kilka dni
szukała nowych dróg życia
obca niepotrzebna nikomu
myślała że szczęście odnajdzie
z dala od swojego domu
w labiryncie wciąż błądziła
życie mknęło ulicami
tylko noce zimne mgielne
to widziała spod latarni
ktoś nieznany podał rękę
przenikliwie spojrzał w oczy
takie życie nie dla ciebie
uwolnij się z tej niemocy
łzy cichutko często płyną
gdy dziękuje z serca Bogu
za tą rękę jej podaną
i cud nowych narodzin
opowiedziana historia dziewczyny która za granicą była przymuszana do usług seksualnych
Komentarze (44)
Najlepiej od małego
dzieci chronić od złego,
by nie trafiały na ulic przedsionki
ani w nocy, ani dzionkiem.
Wzruszająca historia,sam kiedyś napisałem wiersz o
podobnej tematyce.Dobrze napisane.
...takie smutne historie spotykają młode naiwne
kobiety ..dobrze źe znalazł się "ten ktoś"przykre źe
są ludzie wykorzystujący innych ..pozdrawiam
Siła wyższa dała jej szansę wyjścia na prostą.
Skorzystała. Całe życie przed nią. Wyciągnąć wnioski z
przeszłości i heja do przodu...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru...
serdecznie dziękuję wszystkim czytającym za odwiedziny
i miłe komentarze:-)
Bogu jest za co dziękować :) Pozdrawiam serdecznie +++
Miała duże szczęście ,że udało się jej wyrwać z tych
szponów :(
pozdrawiam:)
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
http://f.kafeteria.pl/temat/f1/polki-za-granica-p_5167
236
Jakaż to smutna prawda, mówią że pieniądze nie
śmierdzą...ja czuje swąd.
smutna historia. ile takich dramatów, takich
pokręconych sytuacji zawierają ludzkie życiorysy.
pozdrawiam serdecznie :)
Teraz po poprawkach +
Nie każdy ma tyle szczęścia. Pomyślmy o tych, którym
nikt ręki nie podał...pzdr
Samo zycie.
Milej soboty :)
dobrze że szczęśliwie się zakończyło,,pozdrawiam
Smutna historia, dobrze że peelka wyrwała się z
piekła.
Pozdrawiam :*)