sztuka martyrologii
.
.
za ten czy inny kraj
co za różnica
szybkie kontra powolne nieistnienie
romantycznie przesadna asymetria
fraktal pnący się po murze do uschnięcia
ojczyzną jest się trafionym
z wielostrzałowej ruletki
tak głupio jak podczas aktu szantażu
a w ostatecznym rozrachunku
kanalia oddaje krew dla swojej ofiary
wszystko tyle warte co cudza córka
cenna jak zakochanie po uszy
niewarta jak kwatera na cmentarzu
im dłużej w tym tkwisz tym komuś lepiej
ilość przechodzi w jakość
albo w zwykły wstręt
gdyż gusta są zmienne
ty, ja , ona, tamte, ten, oni,
tworzymy społeczność relacji
relacje tworzą społeczność
twierdzisz że znasz zasady
poniżanie to forma autoekspresji
pozycja i przywileje to metoda autokreacji
taka ekonomika narodu
co ile za ile
ale spokojnie prowadzimy
spokojnie
wygrywamy
Komentarze (17)
Bardzo ciekawa refleksja, godna głębokich przemyśleń,
pozdrawiam serdecznie.
Mocny, wręcz trochę szalony wiersz. I mocno przyciąga,
bo wracam tu nie wiem już który raz. Świetny przekaz,
tytuł, świetne metafory.
* Konstrukcja nieosobowa zwrotna "jest się" łączy się
z Narzędnikiem (jest się sobą, jest się Polakiem, jest
się podmiotem, jest się trafionym zatopionym :)
Ojczyzną jest się trafionyM - znakomite!
* tamte
Pozdrawiam serdecznie :)
Myślałem, że jesteś tylko specjalistą od przekładów, a
tu niespodzianka:)
Nieźle Ci idzie:)
Pozdrawiam:)
Jak sądzisz, ile osób czeka na nowy serial na motywach
"Władcy Pierścieni"?
Wojną nawet się zachwycamy.
Tylko szczegóły mogą być różne.
Pozdr:-)
Twój wiersz skłania mnie do refleksji nad istotą
patriotyzmu.
Pozdrawiam.
Marek
Ojczyzna rozłożona na czynniki pierwsze, i bolesny to
rozkład (nomen omen), również dla czytających spod
numeru czterdzieści i cztery, którzy nasiąkli
romantyczną wizją śmierci ZA/O/W imię...
Powiedziałabym, parafrazując tytuł - martyrologia
sztuki...
Dużo do przemyślenia, dużo goryczy do przełknięcia.
Mocny wiersz, z zadrami, drapie po duszy.
PS Napisałabym chyba:
"ojczyzną jest się /trafionyM/"
i
"/niewarta/ jak kwatera na cmentarzu"
Pozdrawiam serdecznie:-)
Profesjonalny wiersz rozliczeniowy.
Z pozycji autsaidera, obserwatora, pogodzonego z
niezmiennością ludzkich zachowań, rytuałów. Trochę
przechsdzający się Sokrates. Trochę " na taką nas
skazali, taką przebodli nas ojczyzną" A w tle - te
wszystkie dzieciaki z opaskami na rękach - szepczące
-" kochaj nas, kochaj - oddaj życie - bądź nas
godzien"
Niełatwe to pisanie - taki tekst wymaga "przenoszenia"
w sobie - jest też przypadłością wieku. Nie wzbudzi
entuzjazmu - bo wymaga wysiłku. Ode mnie gratulacje.
Życzę podobnych utworów
Za borthem i Chianti. Pozdrawiam
a co się dzieje teraz? bez żadnej bomby trwa zabijanie
ojczyźniane, bo rząd nakazuje antyzdrowotne sprawy i
patrzy na pozostałe państwa, podpierając się tym, że
sąsiedzi zachodni też tak czynią. Czy to nie jest
zdrada narodowa?
dziś dobry dzień na takie rozważnia.
Powoli słowo Ojczyzna się dewaluuje...
Pozwolę sobie za Chianti.
A tak poza tym, to w sztuce martyrologii osiągnęliśmy
już perfekcję; nikt nam nie dorówna...
Pozdrawiam :-)
Per saldo zawsze wygrywamy. Dlatego już nie siedzimy w
jaskiniach. Pozostają jednak pytania. Czy mała wygrana
warta jest wielkich poświęceń, skoro ci, którzy się
nie poświęcali, nieraz wygrali więcej.
Jestem zachwycony stwierdzeniem, że "ojczyzną jest się
trafiony". Dla mnie Ojczyzna (koniecznie przez duże O)
to było zawsze szacowne na co dzień nie przydatne
dziedzictwo, do którego się sięga, gdy wszystko inne
zawiedzie.
młodym bohaterom należy się przede wszystkim godność,
szacunek i pamięć
stali się wzorem dla przyszłych pokoleń
także dla nas
Świetnie. Dobitnie.
Nic nie jest warte śmierci naszych dzieci.
Żadna idea i mit.
Do Annna2 - Czy zdolni pytasz, a ja wręcz twierdzę, że
tych zdolnych policzyłoby się na palcach obu rąk,
przecież popatrz tylko na rozkład - dnia, jazdy
pociągów, budynków restauracyjnych i... resztę już
sobie dopowiedz.