* (szukam ciebie pomiędzy...
szukam ciebie pomiędzy palcami
przecieka noc
dzień rozpruwam rowerem
na kilka części wiosek
i pól
ozdobionych makami
i przytulnymi kapliczkami
z ukwieconą matką boską
szczęściarą
ma dom
o który każdy dba
który odrasta po powodzi
trzęsieniu ziemi
braku spłaconego czynszu
i zakrapianej imprezie
szukam ciebie w jej pięknej twarzy
najsmutniejszej piwonii jaką wdziałam
(a one nie bywają smutne
pękają ze śmiechu, z tego co pamiętam)
chłodno mi, odwracam się
chmura za plecami czarna jak węgiel
nie zmieszczę się w kapliczce
a koronkowe okna wiosek pozamykane
szukam ciebie, nerwowo
błądząc myślami
zaciskając palce na kierownicy
landrynkowy domek szepcze „żegnaj,
spiesz się,
uciekaj…”
Uciekam, przez cały dzień uciekam
i noc
https://www.youtube.com/watch?v=K2gvjZfgDN4
Komentarze (20)
Pieknie, ale u Ciebie zawsze jest co poczytac :)
Milego dnia :)
Naprawde piekny wiersz, ktory w czytelnika budzi
opisane obrazy, dajac fantazji pole do popisu...
zadumałam się (szukanie jest wrodzoną cechą człowieka)
cykliczne poszukiwanie
Pęknąć i umrzeć ze śmiechu (są pełne płatków, a sypią
się nagle i od razu wszystkie naraz) - wiele razy
w0działam, ale teraz chyba będę widzieć inaczej.
Uważaj na zakrętach :)